Zgodnie ze staropolskim obyczajem karnawał to czas smażenia faworków. Przygotowuje się je z ciasta śmietanowego, zbijanego, a smaży jak pączki na głębokim tłuszczu. Faworki smaży się także w Tłusty Czwartek.
Właśnie przeglądałam przepisy na faworki. Ale sama nie sprawdzałam. Takie faworki, które się nie ciągną, a pękają w ustach, ładnie pachną, smakowicie wyglądają i nie są zbyt ciężkie dla naszego żołądka?
Pyszna sałatka łatwa w wykonaniu. Nie ukrywam, że uwielbiam faworki. Przygotowanie faworków jest nieco łatwiejsze niż smażenie pączków. Być może dlatego chrust cieszy się tak dużą popularnością w Tłusty Czwartek :-) Ciasto na faworki nie zawiera drożdży, sody ani proszku do pieczenia.
Jest kruche i lekkie dzięki wtłoczonemu w nie powietrzu podczas wałkowania. Dodać resztę składników, dokładnie wyrobić miękkie, elastyczne ciasto (o konsystencji miękkiej plasteliny) – najlepiej robić to kilka minut robotem z końcówką w kształcę haka. Część z nas nie objada się wtedy pączkami - wolimy chrusty, znane też jako faworki. Zastanawiałam się co upiec w tym roku na Tłusty Czwartek – pączki czy faworki?
Jak zrobić dobre faworki? I to kusi i to nęci :) Dziś prezentuję Wam faworki, żebyście też mieli wybór (przepis na pączki można znaleźć tutaj). Ciasto na faworki przy pierwszym zagniataniu jest dość twarde, dlatego jeśli macie pod ręką kogoś silnego, kto podjąłby się tego zadania warto skorzystać z pomocy. Są bardzo cieniutkie i chrupiące.
Ciasto na faworki : Z mąki, masła, żółtek, śmietany, spirytusu i szczypty soli wyrabiamy ciasto. Najlepiej od razu zrobić z podwójnej. Po wyrobieniu elastyczną i nie klejącą się do rąk kulę z ciasta okładamy wałkiem, w celu pozbycia pęcherzyków powietrza. Ja w dzieciństwie nazywałam je morszczynem ze względu na pęcherzyki powietrza w usmażonym cieście.
Takie właśnie powinny być domowe faworki - lekkie i chrupiące. W tłuszczu przecież się je smaży. Zrobione na samych żółtkach są kruchutkie,a dzięki wybijaniu wałkiem lub uderzaniu ciastem w stolnicę,faworki podczas smażenia nabierają charakterystycznych wybrzuszeń. Natomiast dodanie spirytusu do ciasta sprawi,że nie wchłoną dużo tłuszczu.
To najlepsze faworki, jakie miałam okazję zrobić. Widać wprawa jest najważniejsza, bo faworki wyszły dokładnie takie, jakie lubię. Kruche, cieniutkie, bardzo delikatne (wręcz rozpadające się w dłoniach), lekkie i pełne bąbelków. Tajemnica idealnych faworków to nie jedna zasada, ale kilka. Najpierw ciasto trzeba dobrze wyrobić.
Kiedy ostatnio robiłam faworki puszyste cały czas miałam w głowie smak robionych przez Babcię Misię. Jej przepis jest najlepszy. Sprawdź nasz wypróbowany. Poniżej przedstawiam przepis na dobre kruche chruściki, szczegółowo opisując jak je zrobić.
Czas przygotowania uwzględniający pieczenie i wyrabianie ciasta to około 45min. Do mąki dodać sól , żółtka , ocet , śmietanę i zagnieść ciasto. Ciasto zbijać wałkiem przez kilka minut ,następnie bardzo cienko rozwałkować. Powycinać ciasto i zrobić faworki następnie zozgrzać olej w garnku , smażyć na głębokim tłuszczu z obu stron. Oczywiśćie posypać cukrem pudrem , tylko jak troszke ostygna.
Co prawda chrust ma prosty przepis, ale wysmażenie wszystkich faworków długo trwa. Dlatego jeśli zabierasz się za chrust miej na uwadze, że spędzić w kuchni dobre godziny. Sposób przygotowania: Mąkę mieszamy z cukrem i solą, dodajemy żółtka, spirytus lub ocet i śmietanę. Smażenie to także istotna część podczas przyrządzenia chrustu.
Na jakim tłuszczu je smażyć i jak długo, by były smaczne? Dobre ciasto to połowa sukcesu, pozostaje jednak jeszcze odpowiednie usmażenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.